Przepis na marynatę kostarykańską - Limonka, sok pomidorowy, kolendra i czosnek

Marynata kostarykańska

Przepis na marynatę kostarykańską - Limonka, sok pomidorowy, kolendra i czosnek
Region / kultura: Tatarstan | Czas przygotowania: 10 minut | Porcje: 3-4

Wprowadzenie

Marynata kostarykańska
Marynata kostarykańska

Marinata kostarykańska to aromatyczna i pikantna marynata, idealna do dodania smaku tropików do ulubionych mięs. Ta marynata jest łatwa w przygotowaniu i może być używana do kurczaka, wieprzowiny lub wołowiny, aby nadać im pyszny i pikantny smak.

Historia

Marinata kostarykańska to tradycyjny przepis, który był przekazywany z pokolenia na pokolenie w Kostaryce. Jest to popularna marynata używana w wielu kostarykańskich potrawach, dodająca wybuchu smaku mięsom i owocom morza.

Składniki

Jak przygotować

  1. Wymieszaj wszystkie składniki w płytkim nienamagnesowym naczyniu lub w woreczku strunowym.
  2. Dodaj do 1,36 kg (3 lb) kurczaka, wieprzowiny lub wołowiny i obtocz w marynacie.
  3. Przykryj naczynie lub zakręć woreczek i wstaw do lodówki, odwracając mięso od czasu do czasu, na co najmniej 8 godzin, ale nie dłużej niż 24 godziny.
  4. Wyjmij mięso z marynaty i usuń ją.

Warianty

  • Dodaj posiekany kolendra dla świeżego i ziołowego smaku.
  • Zamień sok z cytryny na sok z limonki dla nieco innej cytrusowej nuty.
  • Dodaj odrobinę rumu dla tropikalnego twistu.

Porady i Triki Kulinarne

Upewnij się, że mięso marynuje się przez co najmniej 8 godzin, aby smaki w pełni wniknęły w mięso.

- Możesz dostosować ilość sosu z czerwonej papryki do swoich preferencji smakowych.

- Dla bardziej pikantnej marynaty dodaj więcej sosu z czerwonej papryki lub szczyptę papryki cayenne.

Propozycje Podania

Podawaj marynowane mięso grillowane lub pieczone z dodatkiem ryżu i fasoli na tradycyjny posiłek kostarykański.

Techniki Gotowania

Marynuj mięso przez co najmniej 8 godzin, aby smaki w pełni się rozwinęły. Grilluj lub piecz mięso według własnych preferencji.

Substytuty Składników

Możesz zastąpić sok z cytryny sokiem z limonki, jeśli nie masz limonek pod ręką. Możesz także użyć oliwy z oliwek zamiast oleju roślinnego dla bogatszego smaku.

Przygotuj z wyprzedzeniem

Możesz przygotować marynatę z wyprzedzeniem i przechowywać ją w lodówce do 3 dni przed użyciem.

Pomysły na Prezentację

Podawaj marynowane mięso na półmisku udekorowane świeżą pietruszką i plasterkami limonki dla pięknej prezentacji.

Łączenie z innymi potrawami

Marinata kostarykańska świetnie komponuje się z ryżem i fasolą, plantanami oraz świeżym sałatą.

Instrukcje Przechowywania i Podgrzewania

Przechowuj pozostałe marynowane mięso w szczelnym pojemniku w lodówce do 3 dni. Podgrzej mięso w piekarniku lub na grillu, aż się rozgrzeje.

Informacje o wartości odżywczej

Kalorie na porcję

Każda porcja Marinaty kostarykańskiej zawiera około 30 kalorii.

Węglowodany

Każda porcja Marinaty kostarykańskiej zawiera około 2 gramów węglowodanów.

Tłuszcze

Każda porcja Marinaty kostarykańskiej zawiera około 2 gramów tłuszczu.

Białka

Każda porcja Marinaty kostarykańskiej zawiera około 1 grama białka.

Witaminy i minerały

Marinata kostarykańska jest bogata w witaminę C, dzięki sokowi z limonki i soku pomidorowemu użytemu w przepisie.

Alergen

Ten przepis zawiera czosnek, który może być alergenem dla niektórych osób.

Podsumowanie

Marinata kostarykańska to niskokaloryczna marynata, która jest uboga w węglowodany i tłuszcze. Jest to aromatyczny dodatek do mięs i owoców morza.

Podsumowanie

Marinata kostarykańska to pyszna i pikantna marynata, idealna do dodania smaku tropików do ulubionych mięs. Z pikantnym połączeniem soku z limonki, soku pomidorowego i czosnku, ta marynata z pewnością stanie się stałym elementem w twojej kuchni.

Jak zdobyłem ten przepis?

Pamięć o znalezieniu tego przepisu po raz pierwszy nadal jest świeża w mojej głowie. Było to wiele lat temu, podczas podróży do Kostaryki z moim mężem. Usłyszeliśmy wiele na temat pysznej i aromatycznej kuchni tego pięknego kraju, i chcieliśmy spróbować jak najwięcej dań.

Pewnego wieczoru, gdy zwiedzaliśmy lokalny targ w miasteczku, w którym mieszkaliśmy, natknęliśmy się na mały stragan prowadzony przez przyjazną kobietę. Sprzedawała różne przyprawy, sosy i marynaty, wszystko wyglądało tak kolorowo i zachęcająco. Rozpoczęłam z nią rozmowę, pytając o różne produkty, które miała na sprzedaż.

Uśmiechnęła się ciepło i zaczęła opowiadać mi o tradycyjnej kostarykańskiej marynacie, którą nauczyła się robić od swojej babci. Wyjaśniła, że jest to wszechstronny i pyszny sos, idealny do marynowania mięs, warzyw, a nawet jako sos do smażonych potraw. Zaintrygowana, poprosiłam, czy byłaby skłonna podzielić się przepisem ze mną.

Ku mojemu zaskoczeniu i zachwytowi, chętnie się zgodziła. Wyciągnęła z pod ladą poraniony stary notes i zaczęła przekartkowywać strony. Gdy czytała składniki i instrukcje, już mogłam wyobrazić sobie wspaniały aromat i smak, jakie ta marynata doda naszym posiłkom.

Po spisaniu przepisu w moim własnym notesie, serdecznie podziękowaliśmy kobiecie i wróciliśmy do naszej wynajętej willi. Tego samego wieczoru postanowiłam spróbować swoich sił w przygotowaniu kostarykańskiej marynaty. Połączenie świeżych ziół, soków cytrusowych, czosnku i przypraw było czymś, czego wcześniej nie próbowałam. To była eksplozja tropikalnych smaków w każdym kęsie.

Gdy marynowałam udka kurczaka w sosie i grillowałam je do perfekcji, zapach unoszący się w powietrzu był odurzający. Mąż i ja usiedliśmy do jedzenia, i już po pierwszym kęsie wiedzieliśmy, że ten przepis jest na medal. Kwaskowate, wyraziste i lekko pikantne smaki tańczyły na naszych kubkach smakowych, przenosząc nas z powrotem na ruchliwy targ w Kostaryce.

Od tamtego dnia kostarykańska marynata stała się podstawą naszego domowego menu. Robiłam ją na spotkania rodzinne, przyjęcia, a nawet na przytulne wieczory tylko z mężem. Za każdym razem, gdy przygotowywałam porcję, wracały wspomnienia o tym przypadkowym spotkaniu z uprzejmą kobietą na targu i kulinarnej przygodzie, która nastąpiła.

Przez lata nieco zmodyfikowałam przepis, dodając trochę więcej ostrości tutaj, odrobinę więcej słodyczy tam. Ale esencja marynaty pozostała taka sama - to celebracja żywych smaków Kostaryki, która zawsze imponuje.

Teraz, gdy przekazuję ten przepis Tobie, moje drogie wnuczko, mam nadzieję, że będziesz czerpać z niego taką samą radość, jak ja. Niech aromat świeżych ziół i cytrusów przeniesie Cię do odległych krain, a każdy kęs przyniesie Ci radość i ciepło. Pamiętaj, że gotowanie to nie tylko kwestia karmienia ciała, ale także karmienia duszy.

Więc zgromadź składniki, zasłoń rękawy i wyrusz w swoją własną kulinarną przygodę z kostarykańską marynatą. Kto wie, jakie nowe wspomnienia i smaki odkryjesz w trakcie. Smacznego!

Kategorie

| Przepisy z wołowiną | Przepisy z kurczakiem | Przepisy kuchni kostarykańskiej | Przepisy z sokiem z limonki | Przepisy z limonkami | Przepisy z wieprzowiną | Przepisy z sokiem pomidorowym |

Przepisy z tymi samymi składnikami

(4) Achar