Marynata kostarykańska
Przepis na marynatę kostarykańską - Limonka, sok pomidorowy, kolendra i czosnek
Wprowadzenie
Marinata kostarykańska to aromatyczna i pikantna marynata, idealna do dodania smaku tropików do ulubionych mięs. Ta marynata jest łatwa w przygotowaniu i może być używana do kurczaka, wieprzowiny lub wołowiny, aby nadać im pyszny i pikantny smak.
Historia
Marinata kostarykańska to tradycyjny przepis, który był przekazywany z pokolenia na pokolenie w Kostaryce. Jest to popularna marynata używana w wielu kostarykańskich potrawach, dodająca wybuchu smaku mięsom i owocom morza.
Składniki
- 0,5 łyżeczki startej skórki limonki
- 0,33 szklanki soku z limonki
- 0,25 szklanki soku z pomidorów
- 1 łyżka posiekanej świeżej kolendry lub pietruszki
- 2 łyżeczki oleju roślinnego
- 0,25 łyżeczki soli
- 0,13 łyżeczki sosu ostry
- 2 ząbki czosnku, posiekane
Jak przygotować
- Wymieszaj wszystkie składniki w płytkim nienamagnesowym naczyniu lub w woreczku strunowym.
- Dodaj do 1,36 kg (3 lb) kurczaka, wieprzowiny lub wołowiny i obtocz w marynacie.
- Przykryj naczynie lub zakręć woreczek i wstaw do lodówki, odwracając mięso od czasu do czasu, na co najmniej 8 godzin, ale nie dłużej niż 24 godziny.
- Wyjmij mięso z marynaty i usuń ją.
Warianty
- Dodaj posiekany kolendra dla świeżego i ziołowego smaku.
- Zamień sok z cytryny na sok z limonki dla nieco innej cytrusowej nuty.
- Dodaj odrobinę rumu dla tropikalnego twistu.
Porady i Triki Kulinarne
Upewnij się, że mięso marynuje się przez co najmniej 8 godzin, aby smaki w pełni wniknęły w mięso.
- Możesz dostosować ilość sosu z czerwonej papryki do swoich preferencji smakowych.
- Dla bardziej pikantnej marynaty dodaj więcej sosu z czerwonej papryki lub szczyptę papryki cayenne.
Propozycje Podania
Podawaj marynowane mięso grillowane lub pieczone z dodatkiem ryżu i fasoli na tradycyjny posiłek kostarykański.
Techniki Gotowania
Marynuj mięso przez co najmniej 8 godzin, aby smaki w pełni się rozwinęły. Grilluj lub piecz mięso według własnych preferencji.
Substytuty Składników
Możesz zastąpić sok z cytryny sokiem z limonki, jeśli nie masz limonek pod ręką. Możesz także użyć oliwy z oliwek zamiast oleju roślinnego dla bogatszego smaku.
Przygotuj z wyprzedzeniem
Możesz przygotować marynatę z wyprzedzeniem i przechowywać ją w lodówce do 3 dni przed użyciem.
Pomysły na Prezentację
Podawaj marynowane mięso na półmisku udekorowane świeżą pietruszką i plasterkami limonki dla pięknej prezentacji.
Łączenie z innymi potrawami
Marinata kostarykańska świetnie komponuje się z ryżem i fasolą, plantanami oraz świeżym sałatą.
Instrukcje Przechowywania i Podgrzewania
Przechowuj pozostałe marynowane mięso w szczelnym pojemniku w lodówce do 3 dni. Podgrzej mięso w piekarniku lub na grillu, aż się rozgrzeje.
Informacje o wartości odżywczej
Kalorie na porcję
Każda porcja Marinaty kostarykańskiej zawiera około 30 kalorii.
Węglowodany
Każda porcja Marinaty kostarykańskiej zawiera około 2 gramów węglowodanów.
Tłuszcze
Każda porcja Marinaty kostarykańskiej zawiera około 2 gramów tłuszczu.
Białka
Każda porcja Marinaty kostarykańskiej zawiera około 1 grama białka.
Witaminy i minerały
Marinata kostarykańska jest bogata w witaminę C, dzięki sokowi z limonki i soku pomidorowemu użytemu w przepisie.
Alergen
Ten przepis zawiera czosnek, który może być alergenem dla niektórych osób.
Podsumowanie
Marinata kostarykańska to niskokaloryczna marynata, która jest uboga w węglowodany i tłuszcze. Jest to aromatyczny dodatek do mięs i owoców morza.
Podsumowanie
Marinata kostarykańska to pyszna i pikantna marynata, idealna do dodania smaku tropików do ulubionych mięs. Z pikantnym połączeniem soku z limonki, soku pomidorowego i czosnku, ta marynata z pewnością stanie się stałym elementem w twojej kuchni.
Jak zdobyłem ten przepis?
Pamięć o znalezieniu tego przepisu po raz pierwszy nadal jest świeża w mojej głowie. Było to wiele lat temu, podczas podróży do Kostaryki z moim mężem. Usłyszeliśmy wiele na temat pysznej i aromatycznej kuchni tego pięknego kraju, i chcieliśmy spróbować jak najwięcej dań.
Pewnego wieczoru, gdy zwiedzaliśmy lokalny targ w miasteczku, w którym mieszkaliśmy, natknęliśmy się na mały stragan prowadzony przez przyjazną kobietę. Sprzedawała różne przyprawy, sosy i marynaty, wszystko wyglądało tak kolorowo i zachęcająco. Rozpoczęłam z nią rozmowę, pytając o różne produkty, które miała na sprzedaż.
Uśmiechnęła się ciepło i zaczęła opowiadać mi o tradycyjnej kostarykańskiej marynacie, którą nauczyła się robić od swojej babci. Wyjaśniła, że jest to wszechstronny i pyszny sos, idealny do marynowania mięs, warzyw, a nawet jako sos do smażonych potraw. Zaintrygowana, poprosiłam, czy byłaby skłonna podzielić się przepisem ze mną.
Ku mojemu zaskoczeniu i zachwytowi, chętnie się zgodziła. Wyciągnęła z pod ladą poraniony stary notes i zaczęła przekartkowywać strony. Gdy czytała składniki i instrukcje, już mogłam wyobrazić sobie wspaniały aromat i smak, jakie ta marynata doda naszym posiłkom.
Po spisaniu przepisu w moim własnym notesie, serdecznie podziękowaliśmy kobiecie i wróciliśmy do naszej wynajętej willi. Tego samego wieczoru postanowiłam spróbować swoich sił w przygotowaniu kostarykańskiej marynaty. Połączenie świeżych ziół, soków cytrusowych, czosnku i przypraw było czymś, czego wcześniej nie próbowałam. To była eksplozja tropikalnych smaków w każdym kęsie.
Gdy marynowałam udka kurczaka w sosie i grillowałam je do perfekcji, zapach unoszący się w powietrzu był odurzający. Mąż i ja usiedliśmy do jedzenia, i już po pierwszym kęsie wiedzieliśmy, że ten przepis jest na medal. Kwaskowate, wyraziste i lekko pikantne smaki tańczyły na naszych kubkach smakowych, przenosząc nas z powrotem na ruchliwy targ w Kostaryce.
Od tamtego dnia kostarykańska marynata stała się podstawą naszego domowego menu. Robiłam ją na spotkania rodzinne, przyjęcia, a nawet na przytulne wieczory tylko z mężem. Za każdym razem, gdy przygotowywałam porcję, wracały wspomnienia o tym przypadkowym spotkaniu z uprzejmą kobietą na targu i kulinarnej przygodzie, która nastąpiła.
Przez lata nieco zmodyfikowałam przepis, dodając trochę więcej ostrości tutaj, odrobinę więcej słodyczy tam. Ale esencja marynaty pozostała taka sama - to celebracja żywych smaków Kostaryki, która zawsze imponuje.
Teraz, gdy przekazuję ten przepis Tobie, moje drogie wnuczko, mam nadzieję, że będziesz czerpać z niego taką samą radość, jak ja. Niech aromat świeżych ziół i cytrusów przeniesie Cię do odległych krain, a każdy kęs przyniesie Ci radość i ciepło. Pamiętaj, że gotowanie to nie tylko kwestia karmienia ciała, ale także karmienia duszy.
Więc zgromadź składniki, zasłoń rękawy i wyrusz w swoją własną kulinarną przygodę z kostarykańską marynatą. Kto wie, jakie nowe wspomnienia i smaki odkryjesz w trakcie. Smacznego!
Kategorie
| Przepisy z wołowiną | Przepisy z kurczakiem | Przepisy kuchni kostarykańskiej | Przepisy z sokiem z limonki | Przepisy z limonkami | Przepisy z wieprzowiną | Przepisy z sokiem pomidorowym |